Główny Szlak Sudecki – Etap XI (Karpacz – Świeradów-Zdrój)

7 czerwca 2017

Główny Szlak Sudecki – Etap XI (Karpacz – Świeradów-Zdrój)

Przede mną to, co najwspanialsze w Głównym Szlaku Sudeckim – trzydniowa wędrówka przez Karkonosze i Góry Izerskie.

Sobota, 10.09.2016 r.

Z węzła szlaków w Białym Jarze ruszam ulicą Olimpijską w kierunku skoczni Orlinek. Pierwszy kilometr trzeba pokonać asfaltem. Kilkaset metrów za skocznią szlak szutrową leśną drogą wkracza na teren Karkonoskiego Parku Narodowego i dość stromo prowadzi do Schroniska Nad Łomniczką. Przy klimatycznym drewnianym budynku w towarzystwie dziesiątek turystów i sławetnych kotów-żebraków zjadam drugie śniadanie. Obiekt spełnia rolę bufetu i schronu – nie ma w nim oficjalnych miejsc noclegowych.

Powyżej schroniska robi się coraz bardziej stromo i pojawiają się pierwsze widoki. Im wyżej, tym piękniejsze. W górnej części kotła znajduje się Symboliczny Cmentarz Ofiar Gór. Męczącą wspinaczkę wynagradza zimne piwo pod Domem Śląskim na Przełęczy Pod Śnieżką. A nawet dwa piwa 😉

GSS omija szczyt Śnieżki. Kto jeszcze nie był, wędrując GSS-em obowiązkowo wejść musi! Choć rzadki to widok, kiedy „Królowej” nie okrywa żadna chmurka, tym razem nie wchodzę. Byłem tam już kilka (naście?) razy, a zimne piwko w upale tak rozleniwia…

Spod Domu Śląskiego ruszam w półgodzinną wędrówkę przez Równię Pod Śnieżką. Zaczynają się najpiękniejsze widoki z grzbietu Karkonoszy.

Przy spalonej strażnicy niebieski szlak prowadzi do schronisk Strzecha Akademicka i Samotnia, kilkaset metrów dalej znaki żółte odchodzące w lewo, prowadzą do Luční Boudy – najwyżej położonego hotelu i browaru w Europie. Warto się tam wybrać (to zaledwie 10 min. w jedną stronę) i spróbować warzonego właśnie tam piwa Paroháč.

Za spaloną strażnicą szlak wiedzie skrajem polodowcowych kotłów Małego i Wielkiego Stawu. Za plecami wciąż widoczna kopuła Śnieżki wznosząca się nad torfowiskami karkonoskiej tundry. Z krawędzi kotłów doskonale widać Samotnię i Strzechę Akademicką, Mały i Wielki Staw oraz na dalszym planie Kotlinę Jeleniogórską, Rudawy Janowickie i Góry Kaczawskie.

Idąc kamienistym szlakiem wśród bujnej kosodrzewiny docieram do skały Słonecznik. Granitowa formacja skalna stanowi charakterystyczny punkt orientacyjny, widoczny niemal z każdego miejsca Kotliny Jeleniogórskiej. Swą nazwę zawdzięcza mieszkańcom wsi kotliny i Karkonoskiego Padołu Śródgórskiego, dla których słońce w południe znajdowało się tuż nad skałą. W pobliżu stoi kamienna ławka RGV – postawiona przez Towarzystwo Karkonoskie (Riesengebirgsverein) w 1906 roku.

Jeśli wędrując GSS-em macie dodatkową godzinę, polecam zejście spod Słonecznika żółtym szlakiem do jednej z największych granitowych formacji w Karkonoszach - Pielgrzymów (w dół ok. 20 min., z powrotem ok. 35 min.)

Ze Słonecznika szlak biegnie zboczami Smogorni, górną krawędzią niszy niwalnej zwaną dla niepoznaki Kotłem Smogorni. Poza wszechobecną panoramą Kotliny Jeleniogórskiej, dokładnie widoczne są wzniesienia Pogórza Karkonoskiego, Karkonoski Padół Śródgórski oraz wyrastające z grzbietów Ptasiaka i Suchej Góry oraz Hutniczego Grzbietu granitowe ostańce.

Takie widoki w barwach zachodzącego słońca towarzyszą mi aż do leżącego w pobliżu Przełęczy Karkonoskiej schroniska Odrodzenie. Bywam tutaj kilka razy w roku, zazwyczaj po drodze. Choć nie ma tu typowo schroniskowej atmosfery (obiekt traktuję raczej jako hotel górski), to zawsze jest tu przyjemnie, czysto i ciepło. Szczególnie polecam świetną kuchnię - zawsze smakuje 🙂 Odrodzenie, zwane niegdyś „Owrzodzeniem” przez wiele lat nie miało szczęścia do dzierżawców. Dziś śmiało można stwierdzić, że nareszcie znaleźli się właściwi ludzie na właściwym miejscu. Brawo!

Niedziela, 11.09.2016 r.

Ogrania mnie straszne lenistwo… Rano kręcę się po okolicy, wsuwam pyszne naleśniki ze szpinakiem podlane namysłowskim pilsem. Około południa ruszam w dalszą drogę. Od Przełęczy Karkonoskiej szlak asfaltową ścieżką początkowo płasko, mijając łagodne wzniesienie Ptasi Kamień, dalej bardziej stromo wznosi się do budowy nowej Petrovki. Schronisko (hotel górski) powstaje w miejscu opuszczonej i rozebranej po pożarze w 2011 roku Petrovej Boudy.

Powyżej Petrovki zaczynają się najpiękniejsze widoki na karkonoskim odcinku GSS. Szlak pnie się w górę do Śląskich Kamieni, które wraz z Czeskimi Kamieniami tworzą rozległą kulminację grzbietu. Na grzbiecie znajduje się kilka malowniczych formacji skalnych.

Z Czeskich Kamieni łagodne zejście wiedzie do Czarnej Przełęczy. Znajduje się tutaj niewielka, dwupoziomowa wiata, w której można przenocować. Przełęcz przecina niebieski szlak. Jeśli mamy zapas czasu, warto zejść GSS na polską lub czeską stronę. W Czechach można zajrzeć do Martinovej Boudy (ok. 15 min. tam i 20 min. powrót)  – dobre jedzenie i wyśmienite pivo Krakonoš z podkarkonoskiego Trutnova. Po naszej stronie obowiązkowym punktem jest Czarny Kocioł Jagniątkowski, do którego dojdziemy w 30 minut, z powrotem ok. godziny.

Z Czarnej Przełęczy szlak prowadzi zboczami Śmielca, przez Przełęcz Pod Śmielcem i dalej trawersuje zbocza Wielkiego Szyszaka. Na jego szczycie znajdują się pozostałości pomnika poświęconego cesarzowi Wilhelmowi I. GSS omija wierzchołek; przez szczyt prowadzi jedynie zimowa wersja szlaku.

Schodząc z Wielkiego Szyszaka po chwili docieram do jednego z najpiękniejszych miejsc w całych Sudetach. Tworzące ścisły rezerwat przyrody Śnieżne Kotły stanowią największą atrakcję zachodnich Karkonoszy.

Tuż poniżej Śnieżnych Kotłów żółty szlak schodzi w kierunku Labskiej boudy, Labskiego Wodospadu i Panczawskiego Wodospadu (po stronie czeskiej), nieco dalej, omijając północną stroną Łabski Szczyt dociera do Schroniska Pod Łabskim Szczytem. GSS omija Łabski Szczyt od strony południowej. Przy szlaku w pobliżu wierzchołka stoi tablica informacyjna dotycząca porostów żyjących na skałach szczytowych. Tablica zawiera też prośbę o uszanowanie ochrony porostów. Niestety, jak widać na zdjęciu, nie każdy ją szanuje…

Po kilku minutach dochodzę do Czeskiej Budki – skrzyżowania żółtego szlaku z GSS. Żółte znaki prowadzą do źródła Łaby (10 min.) i Labskiej boudy (ok. 25 min.)

Z Czeskiej Budki szlak łagodnie schodzi w kierunku skały Twarożnik. Nieco dalej, na Mokrej Przełęczy, żółty szlak odchodzący w kierunku południowym prowadzi do czeskiego schroniska Vosecka bouda (10 min.).

Z Mokrej Przełęczy w kilka minut docieram do kolejnej granitowej grupy skalnej Trzy Świnki. Dalej szlak omija Szrenicę i znajdujące się na jej szczycie prywatne schronisko. Kilka minut później jestem już przy schronisku Na Hali Szrenickiej. Tutaj dłuższa przerwa i obowiązkowe zimne piwo 🙂

Poniżej schroniska kończą się widoki, szlak wchodzi do lasu i szeroką drogą prowadzi do Wodospadu Kamieńczyka i znajdującego się przy nim schroniska „Kamieńczyk”. Stąd nierówną, kamienistą ścieżką, początkowo dość stromo, schodzę do Szklarskiej Poręby. Po przekroczeniu mostu nad rzeką Kamienną docieram do skał Krzywe Baszty i znajdujących się po drugiej stronie potoku olbrzymich Kruczych Skał.

Nocleg w aucie na parkingu w Szklarskiej.  Za darmo, choć nie do końca wygodnie 🙂

Poniedziałek, 12.09.2016 r.

Pobudka bardzo wczesnym rankiem. Jeszcze przed wschodem słońca ruszam z centrum Szklarskiej Poręby w kierunku Wysokiego Kamienia.

Początkowo ulicami, za stacją PKP szlak odbija w leśną ścieżkę, cały czas dość stromo pod górę. Omijam Hutniczą Górkę i nowe apartamentowce. Po kilkunastu minutach docieram do Rozdroża Pod Wysokiem Kamieniem. Stoi tu spora drewniana wiata, w razie potrzeby można w niej przenocować. Dalej cały czas leśną ścieżką pod górę, bez widoków. Do prywatnego schroniska (bufetu) na Wysokim Kamieniu dochodzę już po wschodzie słońca. Widoki przy tej pogodzie bezcenne! Tylko ja i Góry…

Z Wysokiego Kamienia roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram Karkonoszy i Kotliny Jeleniogórskiej.

Teraz czeka mnie dwukilometrowe łagodne zejście do Rozdroża Pod Zwaliskiem. Kilkaset metrów dalej, na szczycie Zwaliska znajduje się kilka formacji skalnych, w tym najbardziej charakterystyczny Wieczorny Zamek. Ze skał doskonale widoczna kopalnia kwarcu „Stanisław” i masyw Wysokiej Kopy.

Po chwili szlak dochodzi do asfaltowej drogi omijającej kopalnię (Szklarska Droga, Stara Droga Celna). Na Rozdrożu Pod Izerskimi Garbami szlak skręca w prawo i wspina się zboczami Wysokiej Kopy.

Po przejściu kilkuset metrów na jakiś czas opuszczam GSS, szukając ścieżki prowadzącej na najwyższy szczyt Gór Izerskich - Wysoką Kopę. Przechodzę przez pozostałości po drewnianym mostku i po kilkunastu minutach osiągam płaski wierzchołek. Stąd inną drogą wracam na czerwony szlak przy dużej drewnianej wiacie. W ten sposób omijam ok. 300 metrów Głównego Szlaku Sudeckiego. Ależ zbrodnia! Okazuje się, że jednak nie przeszedłem całego GSS…

Spod wiaty szlak prowadzi szeroką szutrową drogą przez szczyt Przedniej Kopy do punktu widokowego na Sinych Skałkach. Widać stąd m.in. Świeradów-Zdrój i zachodnią część Gór Izerskich. Schodzę w kierunku Mokrej Przełęczy. Tutaj szlak zmienia się diametralnie. Z szerokiej drogi przechodzi w wąską ścieżkę, pełną błota i korzeni i tak wiedzie przez Szerzawę i Podmokłą do rozległego wypłaszczenia na Polanie Izerskiej. Znajduje się tu drewniana wiata. Dalej szlak biegnie asfaltem, następnie przechodzi w szutrową drogę.

Powyżej Polany Izerskiej zwęża się i łagodnym podejściem wzdłuż grzbietu Świeradowca prowadzi do schroniska „Na Stogu Izerskim”. Tutaj wychylam zasłużone zimne piwko i zbiegam w kierunku upragnionej czerwonej kropki. Do końca GSS zostało ok. 5 km.

Pierwszy kilometr wiedzie stromo w dół wąską leśną ścieżką. Dalej szlak prowadzi asfaltem, mijając kilka drewnianych wiat. Docieram nareszcie do miasta, mijam Dom Zdrojowy wraz z parkiem i wkrótce osiągam czerwoną kropkę (a nawet dwie kropki na dwóch różnych drzewach) oznaczającą koniec mojej wędrówki.

Stan na 12.09.2016 r.: GSS zaczyna się/kończy w Świeradowie przy ul. Wyszyńskiego (na wysokości ul. Korczaka). Idąc kilkadziesiąt metrów w kierunku ul. Sienkiewicza możemy spotkać dużą tablicę z mapą Gór Izerskich, przy której widać zamalowaną kropkę. Wcześniej to tutaj Główny Szlak Sudecki miał swój początek.

MAPA ETAPU 11

 

Podsumowanie trasy 11 etapu GSS:

Karpacz Biały Jar – Schronisko „Dom Śląski”  6,6 km, 2:50 h

Schronisko „Dom Śląski”  - Schronisko PTTK „Odrodzenie” 8,1 km, 2:18 h

RAZEM (sobota 10.09.2016) – 14,7 km, 5:08 h

 

Schronisko PTTK „Odrodzenie”  - Śnieżne Kotły  7,2 km, 2:28 h

Śnieżne Kotły   - Schronisko „Na Hali Szrenickiej” 4,9 km, 1:18 h

Schronisko „Na Hali Szrenickiej”  - Szklarska Poręba (ul. Jedności Narodowej) 4,9  km, 1:12 h

RAZEM (niedziela 11.09.2016) – 17 km, 4:58 h

 

Szklarska Poręba (ul. Jedności Narodowej) – Wysoki Kamień  3,2 km, 1:28 h

Wysoki Kamień  - Polana Izerska  12,6 km, 3:37 h

Polana Izerska  - Świeradów-Zdrój (ul. Wyszyńskiego) 9,8 km, 2:36 h

RAZEM (poniedziałek 12.09.2016) – 25,6 km, 7:41 h

 

ŁĄCZNIE 11 ETAP: 57,3 km, 17:47 h

 

POKONANY DYSTANS GSS OGÓŁEM (Prudnik – Świeradów-Zdrój): 441,3 km

 

Informacje praktyczne:

Sklepy spożywcze na trasie: Karpacz, Szklarska Poręba, Świeradów

Noclegi: Karpacz (bogata oferta noclegowa), schronisko „Dom Śląski” (na Równi Pod Śnieżką), schroniska „Strzecha Akademicka”  i „Samotnia” (w pobliżu GSS), schronisko „Odrodzenie”, schronisko „Pod Łabskim Szczytem” (w pobliżu GSS), schronisko „Szrenica”, schronisko „Na Hali Szrenickiej”, schronisko „Kamieńczyk”, Szklarska Poręba (bogata oferta noclegowa), schronisko „Na Stogu Izerskim”, Świeradów-Zdrój (bogata oferta noclegowa)

Gastronomia: Karpacz, schronisko „Nad Łomniczką”, schronisko „Dom Śląski” (na Równi Pod Śnieżką), schroniska „Strzecha Akademicka”  i „Samotnia” (w pobliżu GSS), schronisko „Odrodzenie”, schronisko „Pod Łabskim Szczytem” (w pobliżu GSS), schronisko „Szrenica”, schronisko „Na Hali Szrenickiej”, schronisko „Kamieńczyk”, Szklarska Poręba, bufet przy schronisku „Wysoki Kamień”, schronisko „Na Stogu Izerskim”, Świeradów-Zdrój.